sobota, 2 czerwca 2012

Piselli alla fiorentina

Zjadłam dziś kolację w naprawdę wyjątkowym towarzystwie Tiziano Terzani. Poznałam go zaledwie kilka tygodni temu, ale od pierwszych stron jego książki "Listy przeciwko wojnie" wiem, że był jedną z najciekawszych osobowości świata reporterów. Tak jak Oriana Fallaci urodził się we Florencji, dlatego stwierdziłam, że cóż innego będzie mu smakować równie mocno, jak nie kuchnia dzieciństwa? W pewnym okresie Terzani mieszkał w Indiach i szczególnie sobie ten kraj upodobał. Ale o tym opowiem innym razem. Tymczasem dziś dzielę się przepisem na potrawę charakterystyczną właśnie dla Florencji - proste połączenie typowe dla prostej kuchni włoskiej - groszek i pancetta.


Piselli alla fiorentina

porcja dla dwóch osób:
250 g zielonego groszku (świeżego wyłuskanego, lub mrożonego)
4 cienkie plastry pancetty lub wędzonego boczku
3 ząbki czosnku
łyżka oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia
gałązka tymianku
sól, pieprz
woda

Rozgrzej patelnię, ułóż na niej plastry pancetty i podsmaż - do zrumienienia, odłóż na talerz i przykryj folią aluminiową, aby nie ostygły. Następnie wlej na tę samą patelnię oliwę, a gdy będzie gorąca, dodaj drobno posiekany czosnek, zmniejsz ogień. Smaż chwilę, aż poczujesz, że czosnek zaczyna oddawać aromat. Wówczas wrzuć groszek, wymieszaj dokładnie, dodaj sól i pieprz do smaku i chwilę potrzymaj na małym ogniu. W międzyczasie zagotuj wodę w czajniku, dolej jej na patelnię tyle, aby przykryła ziarna groszku, zwiększ ogień (ja przez pierwsze 5 minut miałam średni, potem maksymalny). Duś potrawę bez przykrycia przez ok. 10 minut, do momentu, aż wyparuje cała woda. Ułóż na talerzu naprzemiennie plastry pancetty i "paski" z groszku, tak jak na zdjęciu. Całość posyp świeżo zmielonym pieprzem i listkami tymianku. Oczywiście możesz pokroić boczek w kostkę, wymieszać go z groszkiem i podawać w miseczce - taka wersja jest szybsza i bardziej "domowa". Jednakże wybór pozostawiam Tobie.

Inspiracją dla dzisiejszej kolacji był przepis z magazynu "Kuchnia" (nr 5/2007) autorstwa pochodzącej z Florencji Tessy Capponi-Borawskiej (z moimi zmianami).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz